Dzisiaj odebrałem zamówioną już chyba miesiąc temu stację pary. Trwało to tyle ponieważ jak na złość modelu który wybrałem nie było na stanie magazynowym i trzeba było czekać, aż fabryka wyprodukuje i roześle do naszych magazynów. Przyznam, że sam nie za bardzo potrafię prasować więc testami i dalszą eksploatacją zajmie się albo Agata albo Zosia :). Ja ograniczę się do konserwacji tego sprzętu. Celowo nie podaję marki oraz symbolu sprzętu aby nie być posądzonym o reklamę. Wszyscy którzy wiedzą gdzie pracuję z pewnością wiedzą co to za marka. Mam nadzieję, że sprzęt będzie działał bezawaryjnie.
Stacja pary już przetestowana pierwsze koty za płoty jest ok.
OdpowiedzUsuń