Poniżej przedstawiam Wam odpowiedź na mój list jaki wysłałem do Jurka Owsiaka, Wyraziłem w nim swoje oburzenie na cała nagonkę na WOŚP jaka w tym roku pojawiła się przed Finałem. Mam nadzieję, że Jurek nie będzie miał mi za złe opublikowania jego słów.
"Bardzo dziękuję za Twoje słowa, to bardzo pomogą i dodaje sił w całej tej wariacji skierowanej pod naszym adresem. Staram się nie pierwszy raz wyjaśniać, tłumaczyć, odsyłać do naszych stron internetowych, gdzie wszystko jest przedstawione. Ktoś w mailu napisał do mnie: „jakbyś nie robił nic, też by mieli pretensje”, chyba jest to wpisane w polski charakter i w budowaniu ruchu nielubienia wszystkiego, co ma w sobie skuteczność, sukces i radość. Nadal będziemy robić swoje, tym bardziej, że ostatni Finał pokazał jak bardzo ludzie są z nami. A 10-letni Łukasz jest najbardziej fantastycznym reprezentantem 120 tys. Wolontariuszy, którzy zbierali pieniądze nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Dziękuję za Twoje dobre słowa, dziękuję że mogę na Ciebie liczyć i już teraz zapraszam na kolejny 20. Przystanek Woodstock, który też jak orkiestra i nasz Finał wzbudzi jęki, trwogę i strach przed miłością, przyjaźnią i muzyką. Ale tak jak na blogu – nie miejmy focha, wspierajmy się wzajemnie i pozostawiajmy po sobie konkretną pomoc dla tych, którzy jej potrzebują, także dla tych, którzy niekoniecznie nas kochają. Niezmiennie zapraszam na moją stronę „nie mam focha” - http://aprzypinka.pl/ , jeśli tylko masz ochotę na kilka słów do mnie, zawsze z przyjemnością je przeczytam.
Pozdrawiam, życzę wszystkiego dobrego.
Jurek"
Ja oczywiście przyłączyłem się do akcji nie mam focha, a dokumentuje to moje zdjęcie poniżej :).