Dzisiaj od rana trwa wielka krzątanina na terenie ośrodka. Zmienia się turnus i połowa osób opuszcza swoje domki. Fascynuje mnie, że do godziny 10:00 należy opuścić domek, a niektórzy zaczynają się pakować o godzinie 9:00. My z zasady jesteśmy spakowani wieczorem dzień prędzej. Rano śniadanko, zdanie domku i ruszamy. Ale to dopiero za osiem dni.
Pamiętam to spotkanie 🙂 jakby to było wczoraj 😊
OdpowiedzUsuńCierpliwie czekamy na spotkanie w Łodzi 😄
Odbyło się jedno, ale frekwencja nie dopisała... :(
Usuń