Obróbka zdjęć trwa w najlepsze. Wczoraj puściłem partię próbną do wywołania odbitek. Mam nadzieję, że jutro otrzymam je wywołane. A jadą aż z Śliwiczy koło Rzeszowa. Czemu aż tak daleko? Jakość zdjęć wykonywanych w innych punktach pozostawia wiele do życzenia. W weekend powinienem się wziąć za zdjęcia z ośrodka "U Komandora" gdzie gościliśmy na wakacjach. Andrzeju, cały czas pamiętam co obiecałem i jak tylko uporam się ze swoimi zdjęciami to prześlę Ci obrobione Twoje zdjęcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.