Wykres powyżej obrazuje wagę mojego ciała. Niestety w porównaniu z ostatnim tygodniem zeszłego roku (KW54) to przytyłem 0.4 kg. To w sumie i tak niewiele, bo bezpośrednio po drugim dniu świąt miałem dwa kilogramy więcej. I nie to, że się objadałem w święta. Po prostu zjadłem normalne (w sensie nie dietetyczne) potrawy, w ilościach umiarkowanych. No i wypiłem trochę alkoholu. Taka mieszanka musiała wpłynąć na wagę. Nie mniej, cel pozostaje ambitny, ale realny do osiągnięcia do wakacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.