czwartek, 10 marca 2016

Czy to na pewno przyjaciel??

Zapewne zdarzyło wam się posiadać w najbliższym otoczeniu osobę która tytułowała się waszym przyjacielem. Sprawa jest prosta kiedy taka osoba faktycznie ma względem was dobre i bezinteresowne intencje. 
Ja ostatnio zdałem sobie sprawę, że wśród najbliższych mi osób znajduje się jedna która przypomina sobie o mnie tylko wtedy kiedy czegoś potrzebuje ode mnie. Takiemu rozwojowi sprawy stanowczo mówię NIE. Znajomość oparta tylko na interesach na pewno nie jest przyjaźnią. Dodatkowo zaczyna mnie do furii doprowadzać uważanie się za "pępek świata" i stawianie swoich spraw ponad sprawy innych. Jeżeli komuś nie odpowiada to jaki jestem, to nie musimy sobie mówić nawet cześć. 
Dzwonienie do mnie jak jestem chory, i pytanie o stan mojego zdrowia, a później informowanie, że coś jest do zrobienia jak wyzdrowieję jest, mówiąc delikatnie, mocno nie na miejscu. Aż dziw bierze, że niektóre sprawy dostrzegamy tak późno. Mi zeszło jakieś dwadzieścia lat zanim to dostrzegłem. Teraz będę bardziej uważny przy doborze bliskich znajomych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.