poniedziałek, 4 czerwca 2018

Wypowiedziana umowa

Nie rzucam słów na wiatr. Od połowy grudnia, nie otrzymałem żadnej informacji od nc+ na temat reklamacji jaką złożyłem. W związku z tym, iż nie lubię być olewany, w dniu dzisiejszym złożyłem wypowiedzenie, z zachowaniem okresu minimalnego, tj do 31 lipca (należy wypowiedzenie złożyć na 30 dni przed końcem umowy). A od 1 sierpnia stanę się wolny. No nie do końca wolny, bo zwiążę się z Polsatem Cyfrowym. No trudno nc+, jak się nie szanuje klienta i śmierdzi wam ponad 200 złotych miesięcznie to mówimy sobie pa pa. Widać jesteście tak bogatą firmą, że jedno 200 zł miesięcznie nie stanowi dla was problemu.
Przy okazji wyszedł dość ciekawy temat. Po pierwsze: to pan w punkcie, gdzie składałem wypowiedzenie, wykazał więcej zainteresowania moją sprawą, niż wszyscy razem wzięci w centrali. Po drugie: okazało się, że dwa modele dekoderów jakie posiadam, podlegają akcji wymiany, ponieważ nie spełniają norm nadawcy i mogą powodować kłopoty (tylko czemu do cholery nikt mnie o tym nie poinformował i dowiaduję się o tym dopiero podczas rozwiązania umowy!). Po trzecie: już to wiecie, że jak obiecuję, że coś zrobię to to robię (choćby zgłoszenie do UOKik-u). No więc teraz uwaga:  moją sprawą zainteresuję waszego właściciela Vivendi Canal+. Jestem ciekaw czy skarga napisana bezpośrednio do nich też pozostanie bez odpowiedzi przez pół roku. Żegnamy się ozięble. Grzegorz Bednarek