poniedziałek, 3 grudnia 2018

Trochę to boli

To zadziwiające. Minęło półtora roku od mojego odejścia z poprzedniej pracy. Ludzie z którymi pracowałem, powoli zapominają o mnie. Najdziwniejsze jest to, że zapominają o mnie nawet ci z którymi bardzo blisko współpracowałem. Początkowo starałem się podtrzymywać znajomości i regularnie obdzwaniałem wszystkich na których mi zależało. Ale w pewnym momencie zacząłem sobie zadawać pytanie, czy ja aby się nie narzucam? I postanowiłem czekać na kontakt z ich strony. Ale ten kontakt nie nadchodzi mimo upływu czasu. Pierwotnie tłumaczyłem to nadmiarem pracy, w końcu wiem ile tam roboty było. Ale nie oszukujmy się: krótki i szybki telefon z pytaniem "co słychać" zawsze można wykonać. W końcu ja tak robiłem. Jak zależało mi na jakiejś znajomości to nie miało znaczenia, że byłem zmęczony. No cóż taka widać kolej rzeczy. Jest to dla mnie kolejne ciekawe doświadczenie, z którego na pewno wyciągnę wnioski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.