Wczoraj odebrałem z kalibracji alkomat. Taką kalibrację należny wykonywać raz do roku, lub co określoną ilość pomiarów. Od momentu zakupu, wykonałem tym alkomatem 46 pomiarów, nie jest więc jakoś specjalnie eksploatowany. Ale na wakacjach to przedmiot znajdujący się obowiązkowo na naszej check liście. Poprzedni alkomat, cierpiał na pewną dolegliwość. Mianowicie, często w nim ulegał spaleniu sensor dokonujący pomiar. Dlatego od zeszłego roku posługujemy się alkomatem PRO x5+.
Oczywiście nie jedna osoba by powiedziała, że wystarczy po prostu nie pić. Oczywiście, ale ja na wakacjach lubię się wyluzować. Po za tym, jak można być w Chorwacji i nie napić się rakii?
Dodatkowo, wczoraj oddałem Alfę do czyszczenia matrycy. Powinna być do odbioru w przyszłym tygodniu. W zasadzie pozostała już nam tylko do kupienia maska do nurkowania. Zeszłoroczne maski nie sprawdziły się kompletnie, bo nabierały wodę. W tym roku, żeby bardziej doszczelnić maskę, postanowiłem, że na czas wakacyjny całkowicie zgolę zarost. Ostatni raz bez zarostu byłem kilka ładnych lat temu..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Warto się przedstawić i podać choćby pseudonim.