Pierwszy etap modernizacji sieci domowej został zakończony. Wyszło to jakoś tak jak na zdjęciach poniżej. Mam nadzieję, że Michał "Długi" nie skrytykuje mnie za bałagan w kablach, bo bardzo się starałem...
Etap drugi jest bardziej skomplikowany, bo wymaga przeciągnięcia wszystkich kabli LAN do RACKA. Niestety w części pokoi będzie to możliwe dopiero podczas remontu. Jednak systematycznie modernizacja będzie szła do przodu. Chcę doprowadzić do sytuacji, że będę mógł swobodnie konfigurować VLAN-y. Nie będę się teraz rozpisywał co to takiego, a jak ktoś jest bardzo ciekaw to odsyłam do wikipedii.
Przy okazji kot dostał eksmisję z RACKA, bo chyba zdarzyło mu się załatwić potrzebę przez kratki wentylacyjne. Nie widzę innej możliwość żeby coś mokrego trafiło do środka. Ot taka natura kocia.