Znaleźliśmy również czas, na zwiedzanie okolicy na rowerach. Trochę szkoda, że pogoda pokrzyżowała nam plany, bo chcieliśmy zwiedzić znacznie więcej. Ale, "co się odwlecze to nie uciecze". Następnym razem zwiedzimy więcej.
|
Ekipa Machory 2017 |
|
Tama wykonana przez bobry |
|
Tama wykonana przez człowieka :) |
|
Ale niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. W związku z tym, że Agata w poniedziałek idzie do pracy, ze smutkiem żegnamy Machory i dzisiaj wracamy do Łodzi. I chodź komary dały nam dość mocno popalić, w tym roku, to nie zniechęciły nas od tego urokliwego i zacisznego miejsca.