Prace przygotowawcze w kuchni trwają w najlepsze. Makowiec w wykonaniu Zosi. Warto podkreślić, że robiła go pierwszy raz. Co do smaku, to musicie mi zaufać na słowo, że smakuje tak samo jak wygląda, czyli przepysznie...
Wszelkiego rodzaju sałatki to moja domena. Uwielbiam je kroić. Im drobniej tym lepiej. Przy okazji zdjęcie jak kroję robił Kuba. To jego pierwszy kontakt z moją Alfą. Wyszło super :).
Na "ogniu", a w zasadzie na "indukcji" zupa grzybowa, zupa owocowa i woda na barszczyk czerwony. Mniam