Nie przewidujemy podczas tych wakacji, wyjeżdżania po za Unię Europejską. Jednak patrząc na sytuację pandemiczną i nerwowe ruchy wszystkich krajów, zaopatrzyliśmy się w "zielone karty" czyli w ubezpieczenie honorowane po za UE. Bierzemy pod uwagę wariant z zamykaniem granic poszczególnych krajów i koniecznością powrotu do Polski przez terytoria, które wolelibyśmy omijać. Ale lepiej chuchać na zimne, zwłaszcza, że zielone karty mamy darmowe do naszych ubezpieczeń.
A jak już dmuchamy na zimne, to podpisaliśmy dzisiaj umowy na ubezpieczenie zdrowotne, włącznie z leczeniem COVID-19. Oczywiście wszyscy mamy karty EKUZ, ale warto dodatkowo zaopatrzyć się w dodatkowe zabezpieczenie na wypadek nieprzewidzianych okoliczności.