![]() |
kliknij by powiększyć |
![]() |
kliknij by powiększyć |
![]() |
kliknij by powiększyć |
![]() |
kliknij by powiększyć |
Dotarło do mnie urządzenie nawigacyjne sTrex SE firmy Garmin. Wczoraj zaczęliśmy się poznawać. Po wstępnej konfiguracji oraz po sparowaniu z telefonem zacząłem zapisywać na nim ślady przebytej trasy.
Jak widać urządzenie jest dość dokładne i korzysta z pięciu systemów nawigacyjnych. Tak naprawdę to z czterech bo piaty system działa na razie tylko w okolicach Japonii. Następnie przy pomocy programu Geosetter zacząłem łączyć te zapisane ślady ze zdjęciami. Początkowo miałem z tym spory problem ponieważ w aparacie, telefonie, komputerze i eTrex-ie były ustawione różne strefy czasowe, choć godzina na wszystkich urządzeniach była prawidłowa.
![]() |
kliknij by powiększyć |
Dzisiaj kolejny dzień testów, tylko najpierw muszę zrobić porządek z nowymi monitorami, bo zainstalowałem je na razie bardzo prowizorycznie.
W sobotę zamówiłem części do nowego desktopa. Ja pójdzie dobrze to będą dostępne już w poniedziałek. Ważne by były do weekendu majowego, bo wtedy na spokojnie złoże sprzęt i postawię go na nogi. Nie jest to jedyny zakup jaki ostatnio dokonałem. Ale od początku. Wyobraźcie sobie, że aparat za kilkanaście tysięcy złotych nie ma w sobie wbudowanego modułu GPS do geotagowania zdjęć.
Ostatnio prześladuje nas jakiś pech z naszymi czworonożnymi podopiecznymi. Vega, najprawdopodobniej podczas wyskakiwania z auta po spacerze, zerwała sobie wiązadło w lewej tylnej łapie i musiała przejść operacje. Obecnie wraca do zdrowia.
![]() |
Vega podczas wybudzania z narkozy |
Cała rehabilitacja potrwa osiem tygodni. W tym czasie Vega musi mieć ruch ograniczony do absolutnego minimum, gdyż grozi jej wtórne zerwanie tego wiązadła. A wolałbym uniknąć ponownego wydawani kilku tysięcy na ponowną operacje...
Tomasz
Tomkowi udało się znaleźć kolejny hotel z atrakcyjną lokalizacją w Sarajewie. Cena też jest całkiem przystępna. Cała trasa jaką będziemy mieli do pokonania, to koło 1600 km. Robimy więc postój z nocowaniem, tak by nie jechać na siłę. W końcu wakacje mają być przyjemnością, a nie umęczeniem. W każdym razie spanie w Sarajewie łączymy ze zwiedzaniem tego miasta. Trasą którą będziemy jechać, ja osobiście nie jechałem, ale jechał nią Tomek. Z informacji jakie przekazał, od Bośni i Hercegowiny zaczyna się "droga przez mękę", bo ani BiH, ani Czarnogóra nie mają specjalnie rozwiniętej infrastruktury i pokonanie tam odcinka 100 km, może zająć kilka godzin. Choć do hotelu w Sarajewie mamy niespełna 1200 km, to i tak zarezerwujemy jeszcze jeden hotel na Węgrzech i Sarajewo będzie drugim noclegiem na trasie. Zresztą ja już kiedyś mówiłem, że w naszym wieku, trasy do 1000 km są optymalne. Tak więc brakuje nam jeszcze jednego hotelu na Węgrzech (jadąc do) oraz hotelu w drodze powrotnej. Ale do wakacji jest całkiem sporo czasu, więc z pewnością ogarniemy ten temat.
Warto poruszyć jeszcze jeden temat. Spotkałem się na Bookingu z przeciwną dla mnie sytuacją. Otóż, ten sam hotel, miał różną cenę w zależności od tego czy rezerwowaliśmy go z aplikacji w smartfonie czy poprzez komputer. Prawie 70 zł na dobie, to całkiem spora różnica. Warto więc w przyszłości sprawdzać takie rzeczy.
![]() |
Trasa dom==>>Sarajewo |
Kilku znajomych twierdziło, że mówię bzdury i się nie znam. No cóż, każdy wierzy w to co chce. Poniżej zamieszczam informację jakie przepisy obowiązują w Austrii, jeżeli chodzi o używanie kamer samochodowych.
Źródło: wideorejestratory24.plPo blisko dwunastu latach, mój stary laptop przeszedł na zasłużoną emeryturę. Trochę się do tego przyczyniłem sam, gdyż idąc nieoświetlona uliczką, nie zauważyłem krawężnika i laptop przyjął mój ciężar na siebie. O dziwo przeżył, a ucierpiały jedynie: zawias od matrycy (i to nie pękł tylko się wygiął), oraz układ chłodzenia procesora, co powodowało znaczne nagrzewanie się sprzętu. Otrzymałem do pracy nowy komputer, który pasuje do współczesnych wymagań sprzętowych. Różnica również jest taka, że poprzedni sprzęt był mój, a teraz otrzymałem laptopa służbowego. Czy >>>ASUS Rog STRIX<<< również przeżyje dwanaście lat? Patrząc na to w jakim tempie padają współczesne komputery, to szczerze mówiąc wątpię. Nie mniej różnica w komforcie pracy jest przeogromna. Program Photoshop (grafika) działa płynnie, a Inventor (projektowanie i 3D) wręcz fruwa. W międzyczasie można słuchać muzyki i nic się nie tnie. Pół dnia zajęło mi wyłączenie wszystkich świecących bajerów, które mają w zamyśle uprzyjemniać czas graczom, a dla mnie były tylko niepotrzebnymi przeszkadzaczami w pracy.
![]() |
kliknij by powiększyć |
![]() |
kliknij by powiększyć |
Wczoraj minął miesiąc odkąd odszedł Crash. Wcale nie jest mi lepiej. Najgorsze są wieczory. Niby wszyscy są obok, a ja i tak jestem bardzo samotny. Crash, tak bardzo mi ciebie brakuje.
Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie w tym trudnym dla mnie momencie. Muszę się czymś koniecznie zająć, bo odechciało mi się wszystkiego. Na razie dokończyłem tłumaczenie dwóch programów do programowania radiotelefonów. Jednym jest CPS do Baofenga DM-1801, a drugi to CPS do Radioddity GD-73. Zawsze zastanawiało mnie czemu nie powstał jeden wspólny program CPS do programowania wszystkich radiotelefonów DRM, tylko producenci tworzą kilkadziesiąt potworków, każdy do innego typu radia.
![]() |
kliknij by powiększyć |
Zapalenie trzustki występuje również u psów z niedoczynnością tarczycy. I zapewne tą diagnozę bralibyśmy w ciemno, gdyby nie przeczyły jej pozostałe wyniki krwi. Do wyników krwi nie pasuje też ugryzienie przez kleszcza, które również wywołują podobne objawy. Niestety, wszystko wskazuje na to, że zadziałał tutaj po prostu, podły czynnik ludzki.
Dzisiaj Maciek zdał egzamin na patent sternika motorowodnego. Jest to kolejny krok w drodze do uprawnień Ratownika WOPR. Wielkie gratulacje dla Maćka.
![]() |
kliknij by powiększyć |
Niektórzy jeszcze nie skorzystali z tegorocznych wakacji, inni właśnie dzisiaj na nie jadą (szerokości dla nich!), a jeszcze inni są świeżo po wypoczynku. Bednarki natomiast analizują już przyszły rok. Jak wiecie, z przyczyn finansowych ważniejszych niż wypoczynek, w tym roku siedzimy w Łodzi (sumie to tylko ja siedzę, ale to temat na inny wpis). Za to przyszły rok zrekompensuje nam (a szczególnie mi) tegoroczne wakacje. Czy żałuje, że w tym roku nie wyjechałem nigdzie? OCZYWIŚCIE! Czy ponownie podjąłbym taką decyzję by ratować wiernego przyjaciela i członka rodziny? BEZ ZASTANOWIENIA TAK!
Poniżej zrzut mapy przedstawiający wszystkie analizy dotyczące przyszłorocznych wakacji. Jedna z nich jest zdecydowanie bardziej prawdopodobna od innych. Która? O tym napisze w przyszłych wpisach, a wy nie sugerujcie się hotelami zaznaczonymi na mapie. Choć pomogą wam one uściślić kierunek wyjazdu. Dodam jeszcze, że trasa dojazdowa będzie liczyła około 2000 km i będzie trwała ponad 25 godzin (nie licząc przerw i noclegów).
![]() |
kliknij by powiększyć |
Oto moja praca. Takie ciekawe urządzenia, gloveboxy, sa wykorzystywane w wykonywaniu badań w atmosferze o stałych beztlenowych parametrach. Oczywiście najpierw gloveboxy muszą zostać złożone i uruchomione.
Fajnie, że młodzi ludzie na poważnie traktują temat ratownictwa i niesienia pomocy potrzebującym. Niestety ci młodzi ludzie błyskawicznie dowiadują się co oznacza "nawalony" tatuś na plaży który wszystkich chce udowodnić, że jest świetnym pływakiem. Ja też lubię strzelić piwko na plaży, ale mi nigdy nie załącza się "nieśmiertelność" i nigdy nie piję na plaży do upadłego. Na zdjęciu jako trzeci od prawej Maciej na obozie szkoleniowym WOPR.
Przypisy:
¹ - Osoba najczęściej starsza wiekiem, pochodząca z pokolenia wyżu demograficznego (baby boomers), która nie podąża za nowymi trendami, wykazuje się sentymentem odnośnie starych czasów, w połączeniu z pogardą wobec postępu technicznego i światopoglądowego.
² - Fintecom Sp. z o.o. jest spółką finansowo-technologiczną powstałą w 2010 roku. Obecnie w biurach w Koszalinie i Warszawie zatrudniamy ponad 20 osób. Jesteśmy firmą o statusie Krajowej Instytucji Płatniczej nadzorowaną przez KNF. Prowadzimy dwa własne finansowe serwisy transakcyjne, umożliwiające dokonywanie międzynarodowych przekazów pieniężnych oraz jesteśmy również właścicielem komunikatora GG (dawnego Gadu-Gadu), w którym planujemy wdrożyć wiele nowych funkcjonalności m.in. usługi FinTech.
Wczoraj mieliśmy okazję przekonać się jak działa nasz monitoring. Jakiś typ wszedł na monitorowany teren i wywołała zadziałanie powiadomień z kamer. Okazję na wykazanie się miały również nasze psy. Na uwagę zasługuje fakt, że Vega pobiegła po "posiłki" w postaci Crasha i Henryka.
Niewystarczający nadzór nad czworonożnym pupilem może zakończyć się tragedią. Pies to zawsze pies i należy brać poprawkę, że coś go rozproszy, zainteresuje, itd. i wbiegnie wprost pod koła auta. Ja jechałem wolno i zdążyłem wyhamować, choć psina dostała strzała zderzakiem. Mam nadzieję, że nie wyszły jakieś obrażenia po czasie, bo wydaje mi się, że uderzenie nie było mocne. Niech ten film będzie przestrogą i dla właścicieli czworonogów i dla kierowców. Pieskowi życzę dużo zdrowia.
Czasami pytacie się co robię w pracy i gdzie pracuję. Proszę bardzo. Poniżej film przedstawiający krótki wycinek moich obowiązków w pracy.
W ubiegłym tygodniu Crash zakończył przyjmowanie chemii. Dzisiaj wykonaliśmy prześwietlenie kontrolne i wynik jest negatywny, czyli nie stwierdzono przerzutów! To naprawdę świetna informacja. Poniżej zamieszczam zdjęcia z przeswietlenia oraz opis. Kocham tego szkraba!
Wczoraj wykonałem zdjęcia za pomocą mikroskopu. Fotografowany obiekt to matryca OLED mojego telefonu komórkowego. Uzyskałem całkiem ciekawy obraz. Niestety, przez moja niewiedze i nieuwagę, cały obraz nie jest idealnie ostry. Nie wziąłem pod uwagę faktu, że na "plecach" telefonu jest wystający obiektyw i powoduje on, że smartfon nie leży idealnie płasko. Nie mniej zdjęcia są kapitalne.
![]() |
kliknij by powiększyć |
![]() |
kliknij by powiększyć |
![]() |
kliknij by powiększyć |